Dzieci

  • by
Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły
Wzięły smartfony i są jak chochoły
Fejsa zwiedziły posty polubiły
Siedzą na ławkach i piszą do siebie
 
Wszyscy mamy źle w głowach nie żyjemy
Tylko przy smartfonie wegetujemy
Już jesteśmy na sieciowej smyczy
I prawie każdego z Was to dotyczy
 
Dawniej tylko po dworze się biegało
I kumpli z podwórka wielu się miało
A zamiast fejsa były trzepaki
Wszyscy należeli do jednej paki
 
Nie było wcale smartfonów żadnych
A wnet namierzałeś kumpla dokładnie
Siedzenie w domu to była kara
Dlatego na dworze była nas chmara
 
Pamiętam mama wołała mnie z okna
Czy dzisiaj jeszcze można to spotkać
Dziś wyjście z domu to kara dla dziecka
To już powoli oznaka kalectwa
 
W lato na asfalcie w football rozgrywki
Dziś nie potrafi dzieciak kopnąć piłki
Czy sport i zabawy są już banalne
Teraz na czasie są gry wirtualne.
 
Dzisiejsze narkotyki to Minecraft, GTA
Dawniej pili i ćpali a dzisiaj w to się gra
W wielkiej światowej używek arenie
Dragi wóda gry to uzależnienie
 
Często wspominam dawne dobre czasy
Gdy nie było tej całej Smart ekstazy
Ale marzę, być może to Was zdziwi
Znów biegać jak dzieciak z kluczem na szyi

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *